Wyruszamy na wyprawę w góry skaliste. Zdobywamy pierwszy w życiu 4 tysięcznik - Mount Lady Washington, nie prowadzi na tą górę żaden szlak, wspinaliśmy się po wielkich głazach, które jakby usypały się w wielką górę. Najwyższy szczyt na który mieliśmy ochotę - Longs Peak był niedostępny bez specjalistycznego sprzętu