To na tej górze Mojżesz otrzymał tablice z 10 przykazaniami, a u podnóża góry znajduje się klasztor świętej Katarzyny w którym rośnie krzew gorejący. Bardzo ciekawa wycieczka - wieczorem dojechaliśmy pod górę, w nocy się na nią wspinaliśmy. Początkowo wielbłądzim szlakiem, gdzie faktycznie było mnóstwo wielbłądów, którymi można było się zabrać pod górę, poźniej zrobiło się bardziej stromo, szliśmy schodami pokutnymi. Na szczyt dotarliśmy przez wschodem słońca, na który wszyscy oczekiwali. Piękny widok, gdy słońce pojawiło się nad szczytami gór. Minus to mnóstwo turystów, na szczycie ledwo można było znaleźć wolne miejsce, a na schodach pokutnych tworzyły się zatory.