Z wybrzeża jedziemy mniejszymi drogami w stronę Londynu. Drogi są cały czas wąskie, malowniczo położone. Na trasie jest kilka zamków, m. in. właśnie w Hever. Bardzo mi się podobało - można nawet bez przewodnika jechać mniejszymi drogami i rozkoszować się spokojem i pięknym krajobrazem. To było dla mnie spore zaskoczenie, nie znałem takiej Anglii.