Geoblog.pl    greg999    Podróże    Yucatan Tour - ruiny Majow, plaze i dzungla    Plazowanie i wypozyczenie auta
Zwiń mapę
2012
21
sty

Plazowanie i wypozyczenie auta

 
Meksyk
Meksyk, Cancun
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Cancun - miasto powstalo w latach 70 XX wieku. Caly polwysep o dlugosci kilkunastu kilometrow pokrywaja hotele znajdujace sie przy pieknej plazy. Nocujemy w Westin Cancun Resort & Spa, polozonym na najdalszym koncu od centrum, najblizej lotniska. Ma to swoje zalety - dookola jest cicho i niewiele jest ludzi, plaza jest czysta a fale wysokie i silne. Hotel bardzo fajny - sa korty tenisowe, dobra silownia, polozony jest na samej plazy, przydal by sie lekki remont, bo hotel ma juz swoje lata. Obsluga bardzo dobra.

Transport z lotniska to nie tania sprawa - mozna wziac taksowke - cena 40-60 USD, hotele zwykle oferuja swoj transport - za okolo 30USD za samochod, mozna wziac shuttle bus (colectivo) - 16 USD/osobe w jedna strone lub 24 USD w dwie strony. Transport z hotelu na lotnisko mozna wykombinowac taniej - trzeba znalezc taksowkarza stojacego na miescie i umowic sie z nim na transport na lotnisko, mi sie udalo za 15 USD, taksowkarz zjawil sie bardzo punktualnie (przy pierwszej rozmowie warto podkreslic, ze ma byc dokladnie o umowionej godzinie - czas jest tu czesto traktowany umownie) i nie bylo z tym zadnych problemow.
Po calym polwyspie jezdza autobusy (ale na lotnisko nie docieraja), w ciagu dnia co kilka minut, w nocy troche rzadziej, ale generalnie jest to bardzo wygodny i tani sposob przemieszczania sie po Cancun. Bilet kosztuje 8,5 MXN (ok. 70 centow USD).
Sa tez taksowki, po negocjacjach jedziemy przez caly polwysep za $8 (USD), ale zwykle jest drozej - taksowkarz byl juz przyparty do muru, bo wlasnie podjechal nasz autobus, zatem zlozyl propozycje nie do odrzucenia :)
Na polnocnej czesci polwyspu jest troche klubow, impreza oczywiscie przednia, drinki po ok. 8 USD, mozna kupic wstep z open barem za okolo 40 USD. Sa tez kluby bardzej na otwartym powietrzu gdzie nie placi sie za wstep. Zabawa przednia :)

Pogoda trafila sie idealna, ale nie jest to tutaj pewne - deszcze padaja takze w porze suchej.

Przychodzi pora na koniec leniuchowania i wypozyczamy samochod. Decydujemy sie na American Car Rental, bo to jedyna firma pozwalajaca na wjazd do Belize. Mozna tez wjechac do Gwatemali ale potrzebne jest potwierdzenie notarialne, ktore kosztuje 150 USD, zatem do Tikal wykupimy wycieczke zorganizowana. American Car Rental przysyla po mnie kierowce do hotelu (spoznil sie o 20 minut) i jedziemy do biura. Tam wypelnienie dokumentow zajmuje prawie godzine. Dostaje list ze zgoda na wjazd do Belize - jest on konieczny do przekroczenia granicy wypozyczonym samochodem. Dostaje Volkswagen Jetta z 2010 roku, standard jest ok. Zaraz po wyjezdzie z wypozyczalni zatrzymuje sie w sklepie Oxxo na male zakupy. Gdy wracam do samochodu okazuje sie, ze pilot do otwierania drzwi nie dziala, otwieram wiec z klucza, po czym... wlacza sie alarm. Nie mam pojecia jak go wylaczyc, bo pilot nie dziala, po kilku minutach kombinowania dzwonie do wypozyczalni, ostatecznie zanim sie dodzwonilem udalo sie alarm wylaczyc - trzeba bylo wsadzic klucz do stacyjki i przekrecic jeden poziom przed zapalenie silnika. Przez cala podroz, za kazdym razem gdy otwieramy samochod, pierwsze co trzeba zrobic to przekrecic ten klucz w ciagu kilku sekund zanim wlaczy sie alarm. Upierdliwe, ale oprocz tego samochod spisuje sie dobrze.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 24% świata (48 państw)
Zasoby: 380 wpisów380 34 komentarze34 503 zdjęcia503 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
14.12.2014 - 06.01.2015
 
 
23.08.2014 - 27.08.2014