Na 1,5 dnia wypozyczamy samochod i jedziemy na polnoc w kierunku regionu Umbria. Podoba mi sie jazda autostradami - jadac w tempie innych samochodow spokojnie jedziemy 140-150kmh (nie to co 120 w USA).
Pierwszy przystanek to Orvieto - miasto polozone na wzgorzu, wiec roztacza sie wspanialy widok na charakterystyczne pola polozone na innych pagorkach. W miescie oczywiscie niesamowicie waskie, malownicze uliczki, plac i kosciol. Dosc spokojnie, najwiecej turystow z USA.