Geoblog.pl    greg999    Podróże    Centralna Ameryka z plecakami    Pierwszy wulkan
Zwiń mapę
2012
26
gru

Pierwszy wulkan

 
Kostaryka
Kostaryka, Poás
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 705 km
 
Wulkan Poas to pierwszy wulkan ktory udaje nam sie zobaczyc. Podobno nie jest to takie latwe - czesto chmury zaslaniaja widok, nawet gdy w miescie pogoda jest idealna. Nam sie jednak udalo, widocznosc byla bardzo dobra.

Dotrzec na wulkan Poas mozna albo taksowka (conajmniej 50 USD) lub autobusem (kilka USD). Autobus z Alajueli odjezdza okolo 9 rano. Po okolo 1,5 godziny jestesmy u celu. Na wejsciu do parku kupujemy bilety - cena wysoka jak na jeden park - 10 USD od osoby. Jest to cena dla turystow - stojacy przed nami w kolejce lokalsi placa okolo 2 USD...

W parku jest Visitor Center ze spora iloscia ciekawych informacji. Idziemy na wulkan, troche na czuja bo mapek parku nie znalazlem. Najpierw weszlismy na lagune, a dopiero po zejsciu z powrotem na glowny szlak odkrylismy ze wulkan byl tuz za rozgalezieniem.

Wulkan robi wrazenie, krater jest ogromny, a w srodku woda w kolorze turkusowym. Obserwujemy i robimy zdjecia przez co najmniej pol godziny, az nagle zerwal sie wiatr i caly dym z wulkanu zawialo prosto na nas. Przestalo byc cokolwiek widac i co gorsza ciezko oddychac wsrod dymu. Na szczescie i tak juz mielismy sie zbierac.

Autobus powrotny do Alajueli odjezdza okolo 2 po poludniu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 24% świata (48 państw)
Zasoby: 380 wpisów380 34 komentarze34 503 zdjęcia503 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
14.12.2014 - 06.01.2015
 
 
23.08.2014 - 27.08.2014